wtorek, 18 lipca 2017

Ciągle tylko mamo, mamo

Każda z nas tak chyba ma. Przy pierwszym dziecku czeka na to pierwsze "mama". Po paru latach zdaje sobie jednak sprawę  to słowo jest bardzo nadużywane.

 W pewnym wieku dzieci zaczynają każde wypowiedziane zdanie rozpoczynać magicznym słowem "mamo". Nie ważne co chce lub czego potrzebuje zawsze pierwsze jest "mamo". Im starsze dziecko tym jest tego coraz więcej. " Mamo jeść, mamo pić, mamo mogę.., mamo podasz.. itd". A jeszcze im więcej dzieci tym dziennie więcej "mamo".  I tak dzień po dniu, od rana do popołudnia. Po południu ten magiczny moment. Tatuś wraca z pracy i słyszysz "tatuś , tatusiu..." i myślisz sobie to jest ta chwila.
 Nie , nie kochana to nie bajka to życie, to nie może być aż tak pięknie. Tatuś cudownie cieszy się z tego serdecznego przywitania. Zaczyna bawić się z dzieckiem i nagle , gdy już masz w głowie co za chwilę zrobisz gdy będziesz miała to " magiczną chwilę dla siebie ". Słyszysz " tato a gdzie jest mama??? Mamooo!!!! I czar pryska jak bańka mydlana.



Wiem że posypie się pod tym wpisem fala hejtów, ale dziewczyny wierzcie mi nie tylko ja mam czasem tego dość.



 Wpis dedykowany mojej koleżance jeszcze ze szkoły. Kamila Z. pozdrawiam :)

4 komentarze:

Zostań dawcą , uratuj życie