Każda z nas tak chyba ma. Przy pierwszym dziecku czeka na to pierwsze "mama". Po paru latach zdaje sobie jednak sprawę to słowo jest bardzo nadużywane.
W pewnym wieku dzieci zaczynają każde wypowiedziane zdanie rozpoczynać magicznym słowem "mamo". Nie ważne co chce lub czego potrzebuje zawsze pierwsze jest "mamo". Im starsze dziecko tym jest tego coraz więcej. " Mamo jeść, mamo pić, mamo mogę.., mamo podasz.. itd". A jeszcze im więcej dzieci tym dziennie więcej "mamo". I tak dzień po dniu, od rana do popołudnia. Po południu ten magiczny moment. Tatuś wraca z pracy i słyszysz "tatuś , tatusiu..." i myślisz sobie to jest ta chwila.
Nie , nie kochana to nie bajka to życie, to nie może być aż tak pięknie. Tatuś cudownie cieszy się z tego serdecznego przywitania. Zaczyna bawić się z dzieckiem i nagle , gdy już masz w głowie co za chwilę zrobisz gdy będziesz miała to " magiczną chwilę dla siebie ". Słyszysz " tato a gdzie jest mama??? Mamooo!!!! I czar pryska jak bańka mydlana.
Wiem że posypie się pod tym wpisem fala hejtów, ale dziewczyny wierzcie mi nie tylko ja mam czasem tego dość.
Wpis dedykowany mojej koleżance jeszcze ze szkoły. Kamila Z. pozdrawiam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Wiosna!!! Wiosna to czas, gdy wszystko budzi się do życia. To czas gdy chce się żyć, wyjść z domu i uśmiechać się do ludzi. Wiosna to czas...
-
Pierogi, barszcz, kutia, serniczek i najważniejsze prezenty pod choinką. Tak wiem wszyscy myślą o tym i z tym kojarzą im się święta. Przed ś...
-
Może jestem dziwna. Nie wróć ja jestem dziwna. Ale nie rozumiem, nie rozumiem, par , kobiet. Które są ze sobą bo... Bo na przykład : Jestem...
U mnie było tylko mama, więc czas dla siebie miałam jak chodził spać:-)
OdpowiedzUsuńhehe - trochę w tym prawdy jest, ale słyszy się też Mamuś, Mamusia...
OdpowiedzUsuńTak jest :)
OdpowiedzUsuńFajny post :)
OdpowiedzUsuń