sobota, 20 maja 2017

 Jak wiadomo od wieków że muzyka łagodzi obyczaje, jest świetnym sposobem na rozładowanie emocji, wyżycie się, wyrażenie siebie. Muzyka nadaje barwy naszemu życiu. Większość z nas nie wyobraża sobie bez niej życia. Ale jaki ona ma wpływ na nasze życie, na nasze emocje, czym jest dla nas? Trudno zaprzeczyć, że muzyka jest czynnikiem zarówno tworzącym emocje, jak i nasilającym je, nadającym im wiele, różnorodnych odcieni i barw.
Dzieje się tak z wielu powodów, np. dlatego, że często pewne melodie przypominają nam o miejscach, osobach, zdarzeniach, czy po prostu - dane wspomnienie kojarzymy z daną muzyką, od tak.
Bywa tak, że słuchając pewnej piosenki, bardzo silnie przypominamy sobie pewne sprawy. Przeżywamy je drugi raz. Same wspomnienia dają nam wiele emocji, ale jeżeli słuchamy przy tym piosenki, która z nim się nam kojarzy, odczuwamy to wspomnienie również tym innym zmysłem, duszą. Wydaje się nam to wtedy o wiele silniejsze, potrafimy się wczuć w to tak, jakby działo się to całkiem niedawno, bo w muzyce zakodowane są też emocje, które odbieramy podświadomie, nie potrafimy ich zdefiniować. Uaktywniają się one właśnie podczas jej słuchania. W naszych myślach pojawiają się obrazy, które widzimy o wiele barwniej, niż przed chwilą. Niekiedy wracają do nas wspomnienie które bolą i o których chcielibyśmy zapomnieć.

Nie trzeba  psychologa, aby zgodzić się ze stwierdzeniem, że muzyka jest konstruktywnym sposobem na rozładowanie złych emocji (dobrych raczej nie potrzeba rozładowywać, prawda? Chyba, że mowa o rozpierającej nas energii, ale o tym za chwilę). Można nią przywołać także uczucie spokoju i rozluźnienia. Po ciężkim dniu, kiedy jesteśmy bezradni, zmęczeni, to właśnie muzyka potrafi ukoić nasze nerwy.

Bywa też tak, że jest w nas ogrom energii, nie wiemy jak ją rozładować. Zamiast wyładowywać ją na wszystkim wokoło, możemy to zrobić słuchając muzyki. Ja na przykład robię to tak że wybieram odpowiedni utwór i puszczam go bardzo głośno. Muzyka, ona wpływa na nasze kontakty ze światem! Nie jest obojętna  i tutaj ma pole do popisu.
Nie bez powodu mówi się, że Ci, którzy słuchają podobnej muzyki, zawsze się jakoś dogadają. Nie znaczy to, że nie damy rady przyjaźnić się z kimś, kto lubi coś innego - chodzi o to, że ludzie z podobnych nurtów muzycznych odbierają podobne ładunki emocjonalne, mają podobne dusze, bo muzyka je odzwierciedla. A wiadomo, że dwie podobne duchem osoby prawdopodobnie znajdą coś, co je łączy. Potrafi ona również bardzo mocno dzielić, a to własnie za prawą tego że każdy z nas ma inną duszę oraz zmagamy się z różnymi emocjami.


Wiele razy pojawiły się tu słowa "uczucia", "emocje" czy "dusza". Nie bez znaczenia. Muzyka wiąże się z nimi, jak dwójka zakochanych ludzi wiąże się ze sobą. Stają się w pewnym sensie jednością, tak jak i muzyka z tymi wartościami.

Tak więc, wpływ muzyki na nasze życie jest ogromny  i każdy może go zauważyć, jest ona obecna wszędzie. A każdy z nas słyszy ją inaczej.

6 komentarzy:

  1. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki 😃

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam muzykę z lat 80'tych. Kojarz mi się z czasami dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam muzykę z lat 80'tych. Kojarz mi się z czasami dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Życie bez muzyki było by smutne. Uwielbiam słuchać muzyki sama, jak i z dzieckiem. I mimo braku talentu uwielbiam śpiewać jak nikt nie słucha ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz rację, że muzyka uspokaja albo pozwala się skupić. Chociaż z drugiej strony bywa irytująca, szczególnie w postaci gatunków, których po prostu nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj tak, często mam tak, że dana piosenka wywołuje we mnie określone wspomnienia i skojarzenia. Piękno muzyki jest niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń

Zostań dawcą , uratuj życie