czwartek, 6 lipca 2017

tak jestem inna....

Czas spojrzeć prawdzie w oczy. Tak jestem osobą niepełnosprawną. I nie będę już tego ukrywać i przed tym uciekać. To nie jest nic strasznego że jestem trochę inna niż wszyscy.
 Ten post zdecydowałam się napisać, po przeczytaniu wpisu pewnej blogerki która również jest osobą niepełnosprawną. Dziękuje jej za to że dziękuje jej za wpis który napisała i otworzyła mi oczy.

Urodziłam się z chorobą Mózgowym porażeniem Dziecięcym, miałam niedotlenienie prawej komory mózgu gdy się urodziłam. Mam pomniejszoną całą lewą stronę ciała. Noga lewa była krótsza o 3,5 cm, była ponieważ w wieku siedmiu lat  przeszłam w Krakowie operację. Operacja polegała na przedłużeniu ścięgna achillesa laserowo. Kolejna była rehabilitacja oraz wyjazdy do sanatoriów. I tak nogę mam teraz krótszą tylko o 0,5 cm. Lewą rękę również mam krótszą oraz ciężko mi jest w niej coś utrzymać. Przez moją chorobę nie mogę nosić szpilek lub klapek. Po operacji nosiłam długo gips a po nim taką specjalną łuskę usztywniającą. Na rowerze mogłam zacząć uczyć się i jeździć dopiero w wieku dziewięciu lat. W szkole również nie było mi łatwo, wieczne zwolnienia z zajęć W-F. Dokuczanie ze strony kolegów i koleżanek. Dopiero w gimnazjum dali mi spokój.
Bardzo często przez to że ta lewa noga jest krótsza oraz słabsza kuleje. Często też słyszę pytania a dlaczego? a co Ci się stało ? Nie mam ochoty opowiadać każdemu z osobna co mi jest , i po prostu mówię że boli mnie noga. Nie lubię mówić o swojej niepełnosprawności.Wiem że są ludzie którzy mają gorzej ode mnie, ale ja nigdy do końca nie pogodzę się z tym jaka jestem.

8 komentarzy:

  1. A nosisz podkładkę w bucie nogi którą masz krótszą ? To bardzo pomaga. Dzięki temu przestałam kuleć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nosiłam przed operacja jako dziecko, nosiłam również buty ortopedyczne ale tak się zrazilam że teraz nie włoże.

      Usuń
  2. Piszesz, ze nigdy się z tym nie pogodzisz, a to pasuje mi do sytuacji, którą możesz zmienić, na którą masz wpływ,a czy Ty możesz w jakiś sposób swoją sytuację zmienić, poprawić?

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochanna może spróbuj zmienić lekarza poszukać jakies forum z ludźmi ktorży mają taki sam problem jak ty .

    Wspaniałe jest to ze jako osoba niepełnosprawna nadal jesteś Wesoła ,piękna osoba i gdybyś nie napisała tego ze jesteś niepełnosprawna naprawdę nie miałabym o tym pojecia

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję nie popatrzylam na to z tej strony. Może czas to właśnie zrobić a furtka niech będzie ten wpis 😘😘

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam koleżankę o rok ode mnie młodszą niepełnosprawną fizycznie, też kuleje. Przeszła chorobę nowotworową, wyszła jej osteoporoza i kiedyś się poślizgnęła, noga się nie zrosła i tez kuleje. Teraz jeszcze doszła jej cukrzyca. Mimo wszystko jest bardzo ciepłą, sympatyczną i inteligentną osobą, z którą można porozmawiac na praktycznie każdy temat. Pomyśl, że masz to szczęście w życiu że masz męża i dzieci. Moja koleżanka mogłaby Ci zazdrościć. Jest sama, znaczy ma rodziców i brata ale to nie to samo :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzieci potrafią naprawdę sporo dokuczać. Sama pamiętam jak w podstawówce wszyscy smiali sie z dziewczynki tylko dlatego, że ...miała tiki. Eh dobrze, że chociaż jako dorośli potrafimy ze swoich niedoskonałości uczynić siłę

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że dobrze jest znaleźć/stworzyć grupę osób, które akceptują siebie takimi jakimi są i chodzą z wysoko podniesionymi głowami ☺

    OdpowiedzUsuń

Zostań dawcą , uratuj życie