wtorek, 12 września 2017

Po co Ci ten blog ?

Poszłaś do pracy, masz mniej czasu dla siebie. Po co Ci ten blog ? Kiedy będziesz pisać ? Nie będziesz miała czasu. Daj sobie z tym spokój.



Na każdym kroku słyszę podobne pytania i stwierdzenia. Od ludzi którzy wiedzą od początku że piszę bloga i od tych którzy dowiadują się dopiero czym się zajmuję oprócz domu i pracy. Ostatnio pisałam z koleżanką że od początku września zaczęłam pracę na pełen etat. I tak od słowa do słowa wyszło że w wolnych chwilach pisze bloga. Wtem padło od niej pytanie : Po co Ci ten blog?

Moja odpowiedź była prosta bo lubię pisać to moja pasja. A w życiu trzeba mieć jakąś pasję , coś co Cię odpręża , coś przy czym możesz odpocząć i nie jest to tylko chwila z kubkiem gorącej herbaty.
 Jak dam radę pogodzić pisanie bloga z obowiązkami i pracą?? Normalnie wiele blogerek  i blogerów pisze pracuje i zajmuję się domem. Blog jest pasją nie obowiązkiem. Ostatnio nad prowadzeniem bloga i o tym jak często trzeba lub powinno się dodawać wpisy na bloga , dał mi do myślenia wpis pewnej blogerki Pani Miniaturowej. Napisała że blog to nie obowiązek , że oprócz tego że spadną Ci statystyki to jak nie dodasz wpisu co drugi dzień lub co tydzień to świat się nie zawali i nikt przez to płakać nie będzie. 

Dla mnie blog to odskocznia , piszę bo sprawia mi to przyjemność. Jestem blogerką bo chcę i lubię. Nie dlatego że muszę.

3 komentarze:

  1. I właśnie o to chodzi :) pisanie bloga to forma pokazania innym tego co się lubi, poruszenia tematów nas interesujących. Więc jeśli lubisz pisać i to jest Twój sposób na wyrażenie siebie to niczym się nie przejmuj i pisz pisz pisz i jeszcze raz pisz :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wróciłam do pracy i nie przestałam blogować, bo blog stał się dla mnie ważnym elementem w życiu. Czymś bardziej twórczym niż moja praca na etacie i czymś co mogę, a nie muszę :) Tak więc - po co ten blog? Bo tak :) I już. Ten kto nie bloguje ten nie zrozumie. Chociaż mnie nikt nie pytał po co mi blog. Większość raczej podziwia, że łączę i macierzyństwo i pracę i jeszcze na pisanie mam czas. Mam. Raz więcej, raz mniej. Czasem nie mam ochoty pisać, czasem nie mogę się powstrzymać, żeby przelać jakąś myśl na klawiaturę... I też jest dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

Zostań dawcą , uratuj życie